Forum Rollage yn Astyr - Original RPG
RyA - Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tenebrae
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Rollage yn Astyr - Original RPG Strona Główna -> Śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leso
Gość





PostWysłany: Sob 21:07, 05 Maj 2007    Temat postu:

<zrównuje się z dziewczynką idąc za nią> Twoja mama...czy wszystko z nią w porządku...może jest chora? <bada dziewczynkę wzrokiem>
Powrót do góry
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:21, 05 Maj 2007    Temat postu:

Vivien - Szkielet uprzejmie nie przerywa Ci modlitw pozostając w swej błogosławionej pozycji.

Leso - Dziewczynka spojrzała na Ciebie ze smutkem.
-Też zauważyłeś? To prawda...ostatnio trochę zmizerniała...wszyscy jej mówią żeby się nie przemęczała i że za dużo pracuje i żeby wiedziała gdzie jest granica ludzkiego wyci...wyc....no...zmęczenia...a i ostatnio je bardzo mało, jeśli nie w ogóle...ciągle tylko siedzi i wypatruje przez okna - spuściła głowę, po policzkach spłynęły łzy. - A ja tak bardzo mam ochotę się do niej przytulić...
Idziecie po kładkach wzwyż aż docieracie do zawieszonej wysoko platwormy na której porozstawiane są stragany z różnymi dobrami.
- Oto rynek - otarła oczy i wskazała na miejsce. - Ładny prawda?
Mimo że towar (zwykłe graty jak to na bazarkach) jest dokładnie poukładany na stołach, nigdzie nie widać kupujących ani handlarzy.

Aislin - Krocząc przez wioskę, dostrzegasz idącą po kładkach grupę prowadzoną przez małą dziewczynkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sin
ma wszystko w dupie


Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:38, 05 Maj 2007    Temat postu:

mogę się przyłączyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daewen
Gość





PostWysłany: Sob 21:46, 05 Maj 2007    Temat postu:

<położyła dłoń na ramieniu dziewczynki, delikatnie pogładziła po włosach> Księżniczko, a powiedz nam, gdzie są wszyscy? Kupcy, mieszkańcy?
Powrót do góry
Aislin Arcamel
Gość





PostWysłany: Sob 21:53, 05 Maj 2007    Temat postu:

<poszła tak, by przeciąć ich drogę, wciąż trzymając w dłoniach instrument>
Powrót do góry
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:02, 05 Maj 2007    Temat postu:

[Sprostowanie dla Aislin: trafiłaś tu w ten sam sposób co inni XD - patrz wcześniejsze posty]

Sin - jak najbardziej. Trafiłeś tu, ponieważ dostałeś informację, o zesłaniu w to miejsce Twojej kolejnej ofiary. Nie znasz jej tożsamości, jedynie opis i zapewnienie, że będzie to jedyny wampir na wyspie:
Cytat:
Ponad metr siedemdziesiąt wzrostu, długie czarne włosy, ciemnogranatowe oczy, jasna cera. Uszy lekko szpiczaste, kolczyki wyglądające jak srebrne gwiazdki na czarnym tle. Na szyi srebrny medalion, Ubrana w długą, bordową suknię, wysokie, czarne, skórzane buty, na tym długi płaszcz z kapturem.

Dotarłeś do wyspy i błądzisz w lesie... Nagle trzask tuż za tobą.

Dae: Dziewczynka rozejrzała się. - Zawsze gdzieś się kręcą..jak to kupcy. - Odpowiedziała spokojnie. - A tam jest świątynia. - Wskazała palcem na zadaszoną platformę znajdującą się trochę dalej. Ale kapłani się zawsze denerwują jak się wchodzi żeby oglądać...wolą by ludzie się modlili. A tam kuźnia...pod nią jest wejście do chaty, gdzie stary Nestor wykłada tajemne nauki.

Grupa: Widzicie jak jakaś postać z lutnią zbliża sie do Was


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asyrgal dnia Nie 18:31, 17 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daewen
Gość





PostWysłany: Sob 22:11, 05 Maj 2007    Temat postu:

Hm.. <spojrzała na towarzyszy, zastanawiając się chwilę, po czym przysunęła się do Zaertha, uznając go za sensowniejszego i zaczęła szeptać> Zae, pokręćcie się tu jeszcze chwilę, a ja tymczasem rozjerzę się po okolicy... Szybciej wtedy pójdzie... Spotkamy się przy domu dziewczynki, chyba ta czerwonowłosa tam została, dobrze?
<poczochrała włosy dziewczynki, szeptając 'zaraz wrócę', po czym zniknęła w plątaninie kładek i budowli, starając się wyczuć jakąś żywą istotę i podążyć w jej kierunku>


[p.s. dzięki Tou, czuje się ofiarą ;] ]
Powrót do góry
Leso
Gość





PostWysłany: Nie 10:10, 06 Maj 2007    Temat postu:

Hm? -Spojrzał pytająco na oddalającą się Daewen, po czym przeniósł wzrok na osobę z lutnią. - Witamy, panią też wyrzucili za burtę? - Zapytał bez ogródek z naiwnym uśmiechem.
Powrót do góry
Aislin Arcamel
Gość





PostWysłany: Nie 12:28, 06 Maj 2007    Temat postu:

Eee.. <uśmiechnęła się nieśmiało, dygając> Witam... Tak, mnie też spotkał taki los i od tego czasu błąkam się po uliczkach tej uroczej miejscowości, nie mogąc znaleźć sobie ni miejsca, ni chwili spoczynku... <zarumieniła się lekko, nerwowo brzdąkając na strunach>


[Tourvi, to jest LIRA, nie lutnia ;] ]
Powrót do góry
Vivienn
lubi jak się ją drapie za uchem


Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:54, 06 Maj 2007    Temat postu:

<skończyła modlitwę i uniosła wzrok, ze zdumieniem zauważając, że towarzysze ją opuścili. zaczęła rozglądać się po mieszkaniu, ignorując dziwne, nieludzkie pragnienia dotyczące kości>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaerth_Zelthar
Gość





PostWysłany: Pon 13:55, 07 Maj 2007    Temat postu:

Heh... nie wiem co o tym wszystkim sadzic, nieco podejrzane to cale miejsce... a moze to iluzja? ?? <rozejrzal sie po otoczeniu>
Powrót do góry
Aislin Arcamel
Gość





PostWysłany: Pon 16:18, 07 Maj 2007    Temat postu:

Nawet jeśli iluzją jest to miejsce, panie <uśmiechnęła się do Zaertha> to iluzją cudowną, choć pustą w braku osób które napełniałyby to miejsce gwarem i radością... Jestem tu już kilka dni, a wy jesteście pierwszymi spotkanymi przeze mnie osobami... Czy mogłabym się do was przyłączyć? Samotność w nieznanym miejscu jest przerażająca, niczym zamknięcie w opuszczonej studni, o krok od codziennego świata, a krok ten nieosiągalny... <jej wzrok stał się przez chwilę nieprzytomny> Zwą mnie Aislin, Aislin Arcamel, bard <ukłoniła się, grając kilka nut>
Powrót do góry
Leso
Gość





PostWysłany: Wto 16:47, 08 Maj 2007    Temat postu:

Oczywiście Pani. Wszakże jedziemy razem na tym samym koniu i razem się trzymać musimy...a tak w ogóle...nie przedstawiłem się nikomu od czasu spotkania na plaży...Zwą mnie Leso...jestem myśliwym i <postąpił krok w przód i potknął się zaliczając glebę>
Powrót do góry
Sin
ma wszystko w dupie


Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:49, 08 Maj 2007    Temat postu:

Wyczuwając czyjąś obecność odwrócił się momentalnie dobywając miecza i przyjmując pozycję obronną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:05, 08 Maj 2007    Temat postu:

(Dae, tak na przyszłość nie masz w karcie zdolności wyczuwania istot ale tym razem pójdę Ci na rękę Wink)
Instynkt mówi Ci by iść prosto. Mijasz opustoszałe uliczki i wchodzisz w głąb dżungli. Z niemałą trudnością przemykasz między zaroślami, drzewami, pajęczynami i całą resztą leśnego cholerstwa, które ma dziwną tendencję do oblepiania i zaczepiania się w najbardziej uciążliwych miejscach (uraz osobisty...nie przejmujcie się). Ale co to, ptaki nie śpiewają, nic nie brzęczy, nic nie szumi...jest zdecydowanie za cicho i masz nieodparte wrażenie, że za krzewami przed Tobą z całą pewnością jest coś ciekawego.
Vivien – Pokój bardzo schludny. Półki z różnymi buteleczkami, szkłem, talerzykami i innymi bibelotami. Trochę dalej olbrzymi regał z mnóstwem ksiąg. Wyglądają na stare ale nie zniszczone. Niektóre tytuły brzmią bardzo znajomo, jest też kilka ksiąg o których nigdy nie słyszałaś.
Leso – Straciłeś równowagę i spadłeś z kładki lecąc kilka metrów w dół wprost na ziemię. Spotkanie z nią nie należało do najprzyjemniejszych i biorąc pod uwagę Twoje doświadczenie z grawitacją to podłoże okazało się wyjątkowo twarde jak na udeptany piach i trawę.
Zaerth, Aislin i Dia: Obserwujecie trajektorię lotu Lesa oraz głuche rąbnięcie o podłoże, którego dźwięk również wydawał się dosyć dźiwny. Dziewczynka się roześmiała i zaczęła klaskać w dłonie:
-Ale fajtłaaaaaaaaaapa! – Zaczęła tak podskakiwać, że kładka lekko się buja.
Sin – Widzisz przed sobą przepiękną dziewczynę mającą na sobie jedynie przepaskę na biodrach. Stoi, jakby nieśmiało, ręce splecione ma za plecami, głowę pochyloną do przodu jakby nie chciała na Ciebie patrzeć, ale nie jesteś tego pewien ponieważ oczy zasłania bujna grzywa przepięknych brązowych włosów. Jesteś urzeczony tym widokiem. Postać stoi nieruchomo, jej wargi się poruszają ale nie dochodzą do Ciebie żadne słowa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asyrgal dnia Nie 18:32, 17 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Rollage yn Astyr - Original RPG Strona Główna -> Śmietnik Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin