Rollage yn Astyr - Original RPG

Ruffio

seoz

Ass idź pierwszy, ty je zrobiłeś! <popycha Assa w stronę schodów>

Kaerthas

seoz

Seth

viekawe......... wymacał kosturem te nowe schody kosturem <jeśli wydaje sie do solidne to ostrożnie prubuje po nich przejść>

Kaerthas

(Pawelotti ja byłem już wyżej bo wspinałem się na linie Razz

)

seoz

(fakt, zaraz edita machnę) <jeśli nie spadł idzie za Kaem>

Iggy_the_Mad

@ Rav i Sełos -- spadliście na ziemię. Lecz nie pamiętacie cobyście uderzali o ziemię. Jesteście oszoomieni, nie wiecie gdzie jesteście. Za parę postów powiem Wam co i jak. Po prostu wait a moment.

@ Reszta -- Rav i Seo znikli, nigdy nie spadli na ziemie. Rozplyneli sie.
@ Reszta ad. schodów: Są namacalne, można po nich wejść.

@ Kae -- dotarłeś na szczyt. Nie jest to jednak górne pomieszczenie, po prostu rodzaj "korytarza" do pomieszczenia na góre, miejsce odbierania/zsyłania towaru "windą" towarową którą właśnie się wspiąłeś. Pomiędzy Wami a pomieszczeniem głównym stoją zaryglowane drzwi, nieco cięższe i nowsze od tych na dole.

Kaerthas

Ruffio

Daewen · Gość

<ruszyła za nimi po schodach, rozglądając się>

Iggy_the_Mad

@ Dae -- niestabilnie wyglądające ściany wydają się być stabilniejsze od schodów po których wchodzicie. Nie były przystosowane do tylu osób na raz. Ale trzymają.

@ Opis -- Drzwi zaryglowane. Wyglądają solidnie, aczkolwiek zamek je trzymający wydaje się nie być problemem dla zręcznego łotrzyka... którego Wam wcięło. Nie czuć magii od samych drzwi, lecz czuć silną magię za nimi. Poprzednie 'złe' źródło magii jest już niemal niewyczuwalne, natomiast dziwna moc nasiliła się tak, że jesteście w stanie wszyscy ją poczuć. Zarówno uspokajająca oraz niepokojąca.

@ Notka -- gdy już wszyscy co znajdowali się na schodach minęli punkt 'magicznych stopni', owe się rozmyły w powietrze bez śladu.

Kalyar

<zatrzymał się w pół kroku jak mu schody przed nosem zniknęły> To ja.. popilnuje tyłów -.-

Iggy_the_Mad

@ Kal -- schody zniknęły jak nikogo w danej chwili nie było na całych schodach (nie tylko 'magicznych'). Skoro miałyby Ci zniknąć dosłownie przed nosem... they didn't ;P

Kaerthas

<wyciąga wytrychy> zawsze warto spróbować <kombinuje w zamku>