Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Śro 20:45, 25 Lip 2007 Temat postu: Opowiadanie.. |
|
|
RPGi RPGami, a popisać też można. Jedna osoba zaczyna, druga kontynuuje i tak dalej. Zaczynamy z dwoma głównymi postaciami :
Malev - wampir wojownik/mag, pesymista z przekonania, życiowa niedorajda i nieskuteczny uwodziciel; oraz
Measse - jego przyjeciółka z dzieciństwa, elfia wojowniczka i złodziejka (to się czasem nie wyklucza!), optymistycznie podchodząca do życia alkoholiczka ;]
A historia zaczyna się...
Malev i Measse siedzieli w karczmie, w głównym mieście tutejszych okolic - Seregwarcie, znad kieliszków z winem obeserwując zgromadzone towarzystwo. Przepijali już swoje ostatnie pieniądze, spodziewając się, że czeka ich kolejny nocleg na sianie w którejś z okolicznych stajni, gdy nagle przed ich stolikiem wyrosła jakaś postać..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:57, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Był to wysoki o cerze płonących węgli, rdzawych włosach, Ognisty Genasi
który miał sakwę pełną i mile brzęcącą. Miał przy sobie długi łuk, długi miecz, ogromny plecak a reszte rzeczy miał skrytą pod czarnym płaszczem z kapturem. Podszedł do bohaterów "Witam jestem Raskus, poszukuję ludzi do wspólnej podruży i ..." jego słowa przerwało ...
Raskus-Ognisty Genasi Tropiciel. Wielki poszukiwacz przygód o którym nikt nie słyszał. Pałeta się po całym znanym świecie. Nieznosi krasnoludów i drowów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:21, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
(...) donośne beknięcie jednego z siedmiu zajmujących sąsiedni stolik krasnoludów-robotników, którzy jak co wieczór przychodzili tu by przepić swoją dniówkę i powspominać razem czasy pracy w kopalniach diamentów na zachodzie.
Raskus spojrzał z obrzydzeniem na owe towarzystwo. Jego wzrok nie został toteż mile przez nie odczytany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:34, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
grupa krasnoludów wstała "Przeszkadzamy ci kolego" powiedział jeden z nich końcąc zdanie głośnym beknięciem "Pewnie taki Genasi jak ty niechce siedzieć z takimi Krasnalami jak my. Co *#%*^#@**#%^ planokrwisty". "Jeszcze jedno słowo podrzędny krasnalu a inaczej pogadamy" odrzekł mu Raskus...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Päivätar
zawsze pójdzie nie w tą stronę
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:46, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Measse widząc iż za chwile rozpęta się wielka burda i być może przepadnie okazja na zapoznanie się bliżej z "mile brzęczącą" sakwą weszła pomiędzy towarzystwo i krzyknęła do krasnoluda: "hej Randi, nie czepiaj się to nasz gość!" po czym z usmiechem pokazała Raskusowi miejsce przy stoliku gdzie siedziala z Malevem. chrząknęła znacząco i zwróciła się do niego: "ekhm... no więc, zacząłeś coś mówić o jakiejś podróży tak?..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:07, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
..."Tak o bardzo niebezbiecznej podróż bardzo daleko na południe, do Calimshanu, w trakcie podróży opowiem wam resztę" szeptem "tu niejest dobre miejsce do opowiedzenia wam reszty" normalnym głosem "To co piszecie się?"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Päivätar
zawsze pójdzie nie w tą stronę
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:17, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Malev spojrzał na niego z niechęcią i odpowiedział: "ale po co.. to bez sensu" Measse natomiast mając po drugiej butelce wina doskonały humor postanowiła przystać na propozycje nieznajomego i zaciągnąć ze soba przyjaciela "dobra, pójdziemy z tobą ale najpierw... może po kieliszeczku? " XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:57, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
..."Dobra" głośno "Karczmarzu podaj tu trzy ścierwa które nazywasz alkoholem" Karczmarz przyniósł ów wspaniały trunek. Drużyna po zostawieniu pustych dzbanów ruszyła chwiejnym krokiem na zewnątrz, tylko Raskus pozostał na chwile żeby zapłacić za pomyje które wypili, gdy do nich wrócił wskazał na 3 rumaki oraz konia który był najprawdopodobniej do noszenia ekwipunku "Jedżmy już zbyt długo tutaj przebyliśmy, zaraz wam wszystko opowiem" i cała trójka ruszyła w nieznane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:55, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jechali w milczeniu dopóki nie opuścili murów miasta. Gdy trakt, który obrali, doprowadził ich do ciemnego lasu, Raskus rozejrzał się dookoła upewniając się, że nikt za nimi nie jedzie. Otworzył usta zapewne z zamiarem rozpoczęcia rozmowy, gdy nagle coś poruszyło się w krzakach. Wszyscy zamarli. Dłonie powędrowały do noży i mieczy. Las ten bowiem złą szczycił się sławą ze względu na ilość dokonywanych w nim napadów i morderstw na podróżnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:27, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Raskus zeskoczył z wierzchowca "Wyłaś chłopcze, śledzisz nas od miasta czego chcesz" mówi rozchylając krzew z kąd wyłonił się młody człowiek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:58, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopiec wyszedł na środek drogi potykając się i ocierając co chwila zakatarzony nos. Wyglądał na jakieś 10 lat. Miał bujną blond czuprynę pozostawioną w nieładzie. Stojąc tak w ciszy wykręcał sobie palce u rąk. W końcu uniósł swoją brudną twarz i spojrzał na bohaterów wielkimi, błękitnymi jak niebo oczami.
-Bo ja słyszałem...-Zająknął się. - Bo ja słyszałem, że jesteście bohaterami i...i...i...moja siostrzyczka...musicie jej pomóc...bo ona...ona...ona...powiedziała że jest odważna i weszła do jaskini...i...i...i...tam podobno jest leże gorgony i...i...i...ona jeszcze nie wróciła...i..i...i...
Chłopiec zaniósł się histerycznym płaczem wyrzucając z siebie jakiś bełkot, którego nie sposób było zrozumieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:11, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
"Niemartw się mały pomożemy twojej siostrzytce, gdzie jest ta jaskinia" Powiedział Genasi to malucha klepiąc go po ramieniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:41, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Chopiec pokazał w głąb lasu "Wskakuj na konia, pokazesz gdzie to jest" chłopiec wskoczył za pomocą Raskus'a na konia i zaczął pokazywać gdzie jest owa jaskinia. Po około 15 minutach przed drużyną pokazała się ogromna jama do której prawdopodobnie weszła dziewczynka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kae
Gość
|
Wysłany: Pią 11:14, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
(coś opowiadanie nam się zepsuło)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nellas
wpiernicza sernik
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Syn driady......Ashel imanus te retri samer oriante iqunate isto Waqteris Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:52, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Raskus- powoli to może być zasacka odpowiedziała Malev
Raskus instynktownie odrzucił kaptur i powoli wszedł do jaskinia za nim drużyna
Szli długo mijając stalaktydy robiło się coraz ciemniej Zbocze po którym szli robiło się coraz stromsze nagle Raskus strcił równowagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|