Rollage yn Astyr - Original RPG

Daewen · Gość

Czytadła. Niektórzy stwierdzą, że całe fantasy to czytadło, choć ja tak nie uważam... Klasyka taka jak Tolkien, Ursula le Guin to nie takie przeciętne czytadła.. Przynajmniej dla mnie.

Za to za moje ukochane czytadło uważam książki Salvatore'a. I nie chodzi tu tylko o przygody Drizzta, ale także o Pięcioksiąg Cadderly'ego i - w szczególności - o Trylogię Wojen Demonów. No jeszcze pamiętam o Trylogii Zabójcy Smoka czy jakoś tak i o kolejnej trylogii... nie pamiętam nazwy całości, jednak pierwszą książką był Karmazynowy Cień a ostatnią Król Smok - fragmenty tej książki Beih ma nawet w swoim zeszyciku z cytatami Wink

W każdym razie.. U Salvatore'a uwielbiam zwłaszcza sposób opisu walk.. No oczywiście że w heroic fantasy nie będzie on zbytnio realistyczny, jednak jest w miarę dokładny, łatwy do wyobrażenia sobie Smile

Poza tym, lubię tworzone przez niego postacie. Ogólnie dobre czytadełko. Łatwe, miłe i przyjemne. A czasem znajdzie się i poważna, sensowna myśl Smile

A skąd mi się tak teraz wzięło? Bo zamówiłam sobie najnowszą książkę - 'Samotny drow' i czekam na przesyłkę... Bo cholerny empik ma duże opóźnienia w dostawie i choć książka ukazała się na rynku 29.04 to nadal nie wiadomo, kiedy będzie w księgarni... a tego wampirki nie lubią ^^

Thomgar · Gość

Polecam książki z serii Dragonlance, D&D - wcześniej wspomnianego Salvatore'a, dzieła Ewy Białołęckiej czyli historia Kamyka Wink

Mała alternatywa, Sapkowski nudzi nudzi nudzi...

Daewen · Gość

Hmm... Z Dragonlance Kroniki Wojny Lancy są genialne, wcześniejsza historia Flinta i Tanisa ('Bratnie dusze') też się całkiem spodobała, niestety nie udało mi się dorwać do 'Kuźni dusz' i ogólnie tego tam o Raistlinie, ale o nim to też pewnie genialne ^^.. ale te inne książki - ta jakaś kontunuacja 'Smoki Upadłej Gwiazdy' itd czy te "wcześniejsze" z cyklu 'Bohaterowie' ('Legenda Humy', 'Szczęście Łasicy') już mi zbytnio nie podpasowały Razz

W sumie najlepsze były Kroniki a reszta już gorzej Razz

Co do Białołęckiej.. chyba nie do końca zaklasyfikowałabym ją do takich 'czytadeł'.. Pisze genialnie, chyba najlepsza polska pisarka... I smoki są futrzaste, jak Fuchur z 'Nekończącej się historii' ^^

A Sapkoś... Sama saga była dobra i śmieszna, mimo błędów Razz

Thomgar · Gość

A do jakich czytadeł bys Ewę zaklasyfikowała, co!? Idź lepiej pogryźć bezbronnych samotnych przystojnych mężczyzn (oj tak, tak.. guścik to ona ma)

Daewen · Gość

przykro mi, jestem chora, mam gorączkę, przed chwilą umyłam włosy - nie mogę wyjść z domu Razz

poza tym, do pełni jeszcze kilka dni Razz

Thomgar · Gość

Czy to są wymówki? Oj, oj kiepściutko... No ale przynajmniej nie coś w stylu "och dziś nie... boli mnie głowa" haha

Daewen · Gość

Hmm.. możesz uznać za wymówkę Razz

Dla mnie jednak to powody, dla których nie mogę się ruszyć z domu..
I zazwyczaj nie poluję gdy nie jestem głodna Wink

ale tylko zazwyczaj..

Asyrgal

Hm...Dragonlance....tak tak tak! Kroniki Raistlina! Raistlin rulez XD

Daewen · Gość

Hmm... w sumie w całęj mej niechęci do magów przyznać jednak muszę, że Raist to najlepsza postać w Dragonlance jak dla mnie.. Takie niby biedactwo, taka podła gadzina... a jednak ma w sobie coś takiego ^^
Drugą postacią którą bardzo lubię jest Tanis - ale to chyba sympatia dla nietolerowanych mieszańców ^^
Natomiast śmieszy mnie, ale i irytuje Tas... Niby pozytywne stworzenie z kendera, ale gdybym ja miała takie coś w drużynie to bym chyba zamordowała xD

Artemis · Gość

chmm.. za idealne czytadło uznaję serię "Xant" Piersa Anthonego...

Daewen · Gość

Dla zainteresowanych Forgottenami i R.A.Salvatorem : 18. sierpnia polska premiera "Dwóch Mieczy" - ostatniego tomu "Trylogii Klingi Łowcy".
Według słyszanych plotek Drizzt wreszcie prześpi się z Cattie-brie, ale nadal nikt z głównych bohaterów nie zginie ^^

Asyrgal

Hyhy...wzięłam się za Brunona Schulza...wreszcie. Na pierwszy ogień idą oczywiście Sklepy cynamonowe. Poetycki opis świata widzianego oczami dziecka. Nagromadzenie porównań, metafor i synestezji mnie zadziwia...bardzo ładna książka...ale pamiętajcie, że czytając ją dobrze jest mieć pod ręką słownik wyrazów obcych Wink

Daewen · Gość

Niestety, Schulza musiałam męczyć do matury, a wkuwanie kiedy jest narracja dyskursywna a kiedy jakaś inna dobiło mnie na tyle, że szybko do niego nie zajrzę. Automatycznie staram się identyfikować środki stylistyczne -.-'

Asyrgal

Te nawyki z czasem miną Wink

...A treść książki będzie trwać Wink

Sin

Jeśli mam być szczery to sama książka Sklepy cynamonowe niewiele wniosła do mojego życia. Była i minęła. Może po prostu nie dojrzałem jeszcze do podziwiania takich lektur.