Rollage yn Astyr - Original RPG

Asyrgal

- potrafisz porozumiewać się telepatycznie ze swoim zwierzęciem

- potrafisz widzieć to, co widzi Twoje zwierze

- Ciebie i Twojego pupila łączy mocna więź potężniejsza od przyjaźni (nie mylić z zoofilią)

- potrafisz zmieniać się w zwierzę tego samego gatunku co Twój chowaniec (kosztuje dużo energii i jest bardzo bolesne)

Asyrgal

Ja chcę dla Tou.

Kaerthas

Ari

Udziele zgody pod warunkiem posiadania przez postac umiejetnosci (jednej z wymienionych):
-Telepatia
-Niska wiez telepatyczna
-Znajomosc natury

lub zaklecia:
-Oczy chowanca

Na chwile obecna - nie.

Vastolorde

Asyrgal

Ari

To dotyczy tylko mojej zgody, do zadania zglosil sie juz Kae.

Asyrgal

Płacę punkty

Kaerthas

MG Ustala czy powinna dana postać mieć dodatkowe umiejętności.

Jako iż ta umiejętność nie wymaga innych umiejętności i nikt wcześniej nie mówił tutaj o tym nic i wszystkim pasowało jak widać to uznałem iż nie ma potrzeby zmuszać gracza by najpierw wykupił inne.

Jako iż nie potrzebuje innych umiejętności to zarządziłem zapłatę w punktach w liczbie 20.

Yrsa

Jeśli mogę się odnieść do warunków postawionych przez Kaego i postu Ari - zapłata w punktach, które w sumie zostały wydane tylko na umiejętność (a mogą przepaść zupełnie, jeśli zadanie nie zostanie wykonane) wydaje mi się ryzykowna, a przecież wymaganie zamiast tego umiejętności (albo pozwolenie na wybór graczowi) nie tylko dawałyby możliwość rozwoju postaci, ale także niejako tłumaczyły poprzez te umiejętności fakt, skąd postać ma jakąkolwiek możliwość posiadania połączenia z chowańcem.
Moim zdaniem w tym przypadku najlepszym wyjściem byłoby jednak posiadanie przynajmniej jednej umiejętności tłumaczącej połączenie z chowańcem i zapłata punktami, jest to jednak jedynie sugestia dla MG.
Przeciwko samemu zadaniu i możliwości zdobycia umiejętności nic nie mam - zgoda wyrażona.

Asyrgal

Jeśli mogę się jakoś obronić, to powiem tylko tyle: specjalnie przed prośbą o zakup tej umiejętności kupiłam umiejętność Chowaniec (która, nie jest wymagana w treści). Jednak kupowanie umiejętności zwykłych które wchodzą tak jakby w pakiet umiejętności ponadprzeciętnej jest według mnie niesłuszną stratą punktów.

Poza tym, jeśli będziemy kontynuować praktykę, z którą wystrzeliła Ari (tzn: :wyrażę zgodę, jak kupisz umiejętność) może to grozić sytuacją, że każdy z graczy postanowi stawiać warunki i w efekcie zamiast jednej ponadprzeciętnej, gracz będzie zmuszony kupić najpierw siedem lub osiem zwykłych. Uważacie, że to słuszne?

Yrsa

Wydaje mi się, że akurat posiadanie chowańca jest wymagane, przecież to jest jedność z CHOWAŃCEM Very Happy

A co do.tego, że telepatia i reszta wchodzą w skład tej umiejętności - w Taniec Cienia wchodzi możliwość poruszania się w ciemności, a jednak wymagane są specjalne umiejętności. Ponieważ jednak jest to bardziej zwrócenie uwagi samej umiejętności, a nie wymaganiom MG uważam, że zgoda się należy.
I ostatnie, punkty i tak wydałaś praktycznie na nic, a mogły być umiejętnościami Very Happy

Z praktyką w sumie wystrzelił Rav, gdy zwrócił uwagę, że mimo wszystko powinnam płacić 20 pkt Wink

Asyrgal

1. W opisie nie ma słowa o potrzebie zakupu umiejętności chowaniec.

2. Jak właśnie Ysia powiedziałaś: 20 pktów płacę za pakiet umiejętności a nie za umiejętności zwykłe, dlatego wydanie kolejnych punktów na kolejną umiejętność byłoby z obiektywnego punktu widzenia niesprawiedliwe. Tym się kierowałam stawiając Tobie w wymaganiach tylko zgodę graczy i zadanie, bo punktami już okupiłaś umiejętności podane w opisie ponadprzeciętnej. Po to jest MG żeby takie różnice amortyzować a nie gracz, by jeszcze dokładać dodatkowe obwarowania. Takie moje zdanie i myślę, że nie jestem w nim odosobniona.

Yrsa

Dlatego, jak już wspomniałam, z punktem drugim się zgadzam
Ale punkt pierwszy chociaż wykorzystuje pozostawioną przez opis "furtkę" czy też kruczek, zaprzecza sam sobie w tytule. Mimo wszystko jest to "jedność z chowańcem", a nie jedność ze zwierzęciem (dowolnym).

Asyrgal

Prawda, dlatego z czystej przyzwoitości tę umiejętność zakupiłam, by nikt się nie czepiał. Napiszę jeszcze coś, żeby temat wyjaśnić z mojej strony nawiązując do wspomnianej praktyki Rava oraz o co mi konkretnie chodzi, bo patrzę teraz na problem globalnie, a nie czysto subiektywnie:

3. Co innego jest powiedzieć że "według mnie powinnaś wydać te 20 punktów" co jest przytykiem raczej do MG, że stawia za lekkie wymagania; a co innego stawiać warunki udzielenia zgody w postaci zakupu umiejętności (po raz kolejny podkreślam: którą gracz dostane w pakiecie! a więc to tak, jakby zapłacił za nią podwójnie) czy też, czemu nie? idźmy dalej tym tropem: zakupu przedmiotu/stworzenia oddzielnej karty/i całej innej masy uciążliwych rzeczy do zrobienia. Co jeśli reszta graczy stwierdzi: ej, to nie jest głupi pomysł! I nagle zacznie pisać: to ja Ci dam zgodę jeśli....

4. O co mi chodzi? O to, że ta sprawa może się przyczynić do powstania jakiejś chorej praktyki polegającej na gnojeniu i utrudnianiu życia siebie nawzajem. Sprzyja powstawaniu sojuszy albo pseudo partii wzajemnej adoracji które będą działać przeciwko sobie by tylko osiągnąć swój cel. Zaczną się wyzyski i oddawanie przysług za łaskawe potraktowanie (celowo wyolbrzymiam, by podkreślić wagę tego tematu. Zresztą, kto się uczył historii wie, że tak to się zaczyna), co jest według mnie niezgodne z regulaminem, ogólną sprawiedliwością i zasadami współżycia społecznego. O!

I uważam, że negatywne konsekwencje jakie mogą w przyszłości z tego wyniknąć będą na tyle dotkliwe, że problem należy zdusić w zalążku, zanim urośnie do rozmiarów raptora.