Rollage yn Astyr - Original RPG

Vastolorde

Wpis 1:

Ehhh tyle słyszy się o smokach, a ja nie mogę żadnego znaleźć, może jak poszukam w jakiś górach to znajdę. Podróżuję z małą drużyną ludzi i nie ludzi.

Wpierw Cetrial, mało wiem o nim, jest jakimś dziwakiem ale jego umiejętności są bardzo przydatne, czasem miły ale najczęściej nie, raz na jakiś czas znika i znowu się pojawiaj.

Nie można też zapomnieć o Rudym znaczy się Charlie, jest dobrym wojownikiem ale ma za miękkie serce, i coś mi się wydaje że spotkałem jego kuzynkę ale nie jestem w 100% pewien, co o nim można jeszcze powiedzieć, może to że jego żarty są suche jak kilku tygodniowy chleb.

Poznałem też dziewczynę o imieniu Echo i chyba już mnie znielubiła, no cóż mówi się trudno, o niej mało wiem, więc się nie rozpiszę.

A teraz Touriv, minstrela i bardzo ładna dziewczyna, miła i pomocna ale też miękkie serce w niej drzemie, może to i lepiej, ona nie pasuje do brutalnych ludzi. Pisze ballady, mam nadzieje że nie napisze jak to spaliłem połowę miasta.

Kal wilko-cosiek chyba wolfen, ciekawe czy przynosi gazetę ?

Rawan kapłan bogini Touriv, która jest patronką jedzenia, picia i zabawy. Trochę dziwna bogini, ale ma za swojego kapłana pijaka i obżartucha. Wkurzający typ, dobre mięso armatnie, może jeszcze się przydać.

Astrid, powinna mieć jakąś kartkę i pióro bo nie rozumiem nieraz jej gestów, ale tak to jest bardzo szybka i używa dziwnej broni.

Ludzie których poznałem i moi byli towarzysze

Sildier, sokołak który lubi szerzyć mrok i czasem chce mnie zabić, chodź można na niego liczyć, był jednym z tych towarzyszy których cenię. Teraz z nami nie podróżuje, a szkoda bo czasem był zabawny, ALE NIGDY JUŻ GO NIE POPROSZĘ ŻEBY COŚ POWIEDZIAŁ NIGDY!

Rita znałem ją przez chwilę i ..... nie będę jej wkurzał.

Myrddin szlachcic, mąż Rity, dla mnie to mało istotna postać.

Vastolorde

Wpis 2:
Spotkaliśmy smoki ale .... nie wolę o nich nic nie pisać.
Potem znowu spotkaliśmy Ceta i Charliego .... o tym też wolę nie pisać.
Dobre były te kebaby