Forum Rollage yn Astyr - Original RPG
RyA - Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziennik Sigismunda

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Rollage yn Astyr - Original RPG Strona Główna -> Loża graczy / Pamiętniki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kalyar
MISIUUU!


Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Vioha City (Legionowo)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:26, 13 Lip 2011    Temat postu: Dziennik Sigismunda

W końcu trochę swobody. Ojciec wyprawił mnie w świat bym się nauczył radzić sobie w każdej sytuacji jaka może stanąć na mej drodze. Przy okazji mam sposobność zasmakować życia poza murami zamku i bez straży chodzącej za mną krok w krok.
Tego ranka zawinęliśmy do portu. Oath, tak się zwało to miasto, prezentowało się niesamowicie. Okazało się ze akurat trwał jakiś festyn. Zsiadłszy na brzeg rozejrzałem się po mieście i ledwo zdążyłem zapisać się na turniej pojedynków gdy nagle usłyszałem jakieś zamieszanie. Poszedłem sprawdzić co się stało, okazało się że wrócił jeden z uczestników wyścigu po gryfie jajo, ledwo żywy mamrotał coś o jaszczurach. Usłyszawszy od tłumu iż uczestników było wielu, a widząc ze wrócił tylko jeden i to ledwo żywy zacząłem nawoływać by iść i sprawdzić co się stało z resztą. Przecież mogli być w poważnych kłopotach! Mieszkańcy mnie jednak rozczarowali. Owszem wielu ruszyło trasą wyścigu ale tylko po to by zdobyć to całe gryfie jajo, gdyż warte jest majątek. Jednak chwilę później podeszła do mnie pewna dziewczyna, Astrid i zgłosiła się na ochotnika by wraz ze mną sprawdzić co stało się z uczestnikami wyścigu. Jej chęć pomocy a nie zysku wróciła mi wiarę w ludzi. Chwile później dołączyli do nas jej znajomi – hrabia Myrddin z narzeczoną, Ritą (Przy okazji muszę z ojcem porozmawiać na temat hrabstwa Myrddina. Pomoc mu mogłaby wyjść obu stronom na dobre i stworzyć korzystny sojusz zarówno dla władców jak i dla prostych ludzi). Dołączło jeszcze dwoje ich znajomych – Felix, osobnik co najmniej dziwny oraz Serena, która sprawia wrażenie nawiedzonej wariatki ale przynajmniej nie jest chciwa.
Ruszyliśmy. Droga zaprowadziła nas na wąską ścieżynkę nad przepaścią. Musiałem zostawić swojego wierzchowca, dobrze ze to inteligentny zwierz i wiedział ze ma na mnie czekać w okolicy a nie uciec, zaś Serena musiała zostawić swojego wielkiego wilka który również nie zmieściłby się na tej scieżce. Na ścieżce Astrid omal nie spadła, na szczęście w pore złapały ja osoby idące obok niej. To samo przytrafiło się Ricie. Mnie zaś zaatakował olbrzymi orzeł, na szczęście udało się go odpedzić na tyle byśmy weszli do jaskini.
Wewnątrz jaskini było ciemno, na szczęście Astrid zapaliła pochodnię, którą bardzo szybko oddała Felixowi a ten z niewyjaśnionych przyczyn rzucił nią w tego wielkiego orła i zostaliśmy pozbawieni źródła światła. Przy okazji u wejścia jaskini dogonił nas kolejny znajomy moich nowych towarzyszy – niejaki David. Ledwo doszliśmy do pierwszego rozgałęzienia, zaczęli się kłócić w którą stronę iść. Zaproponowałem byśmy się rozdzielili tak wiec Myrddin ze swoją narzeczoną i Davidem poszli w lewo a ja wraz z Astrid, Sereną i Felixem w prawo. Ciemno było tak ze nie widziałem zupełnie nic, aż w pewnym momencie coś zaczęło mnie gryźc w kostke.. zanim zauważyłem co to Astrid znalazła źródło swiatła (świecacy kamień który tworzył dekoracje przy rozwidleniu) i podekscytowana tym znaleziskiem wbiegła w nas niechcacy przewracajac wszystkich na ziemie, a ze podłoze było nierówne przetoczyliśmy się spory kawałek nim się zatrzymaliśmy. Wtedy też w pełnym swietle ujrzeliśmy naszych przeciwników – drapieżne jaszczurki. Daliśmy sobie z nimi rade bez wiekszych problemów, jeśli nie liczyć pogryzień łydek i stóp. Później zaś trafiliśmy na kolejne rozwidlenie.. z jednego dobiegało ciepło, z drugiego zapach ale. Uznaliśmy ze pójdziemy za ale.. tunel kończył się przepaścia w którą omal nie wpadliśmy z rozpędu. Była wzdłuż niej wąziutka scieżka, na której ujrzeliśmy krasnoludy. Chwile później krasnoludy spadły w dół, gdyż sciezka po ktorej szli sie zawaliła. Straszliwy widok.. przerażeni i przybici tym widokiem postanowiliśmy pójść cieplejszym tunelem.. na końcu którego była wielka grota ze smokiem. Mało brakowało a spanikowałbym z przerażenia. Na szczęscie bestia spała i z największą ostrożnością powtarzając sobie w myślach ze nie wolno się bać gdyż strach zabija dusze, przeszedłem obok bestii. Innym tez to się udało. W nastepnej grocie spotkaliśmy jaszczury i to co zostało z uczestników wyścigu. Po zażartej walce której nie pamiętam obudziłem się na ziemi z wielkim guzem na głowie… Po zorientowaniu sie jako tako co się stało rozejrzałem się po grocie. Nad sufitem wisiała skrzynia, Astrid wdrapała się na nią próbując ją otworzyć jednak niezbyt jej to szło. Chwile potem na skrzynie weszła też Serena . Powiedziałem Astrid by wzięła mój miecz i rozbiła nim zamek, ale nim go jej podałem skrzynia nie wytrzymała dodatkowego ciężaru w postaci Sereny i spadła na dół, rozwalając się o ziemie. Na szczęscie Astrid i Serenie nic się stało, niestety zawartośc skrzyni którym było jajo gryfa… szlag trafił. Wróciliśmy więc do miasta.. nie wiem jak reszta ale ja byłem przybity faktem ze nie udało nam się nikogo ocalić. Wiem ze to nie nasza wina, gdyż staraliśmy się jak tylko mogliśmy. Mam nadzieję że w przyszłości jednak uda nam się ocalić ludzi przed śmiercią jeśli znów znajdziemy się w takiej sytuacji


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kalyar dnia Śro 21:31, 13 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Rollage yn Astyr - Original RPG Strona Główna -> Loża graczy / Pamiętniki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin