Asyrgal
Administracyjne Bóstwo
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:29, 09 Gru 2008 Temat postu: Alex Marvell |
|
|
Imię: Alex
Nazwisko: Marvell
Rasa: Wampir
Formacja: Carmarilla
Klan: Malkavian
Dyscypliny:
Nadwrażliwość - o (wyostrzony zmysł)
Demencja - oo (omamy umysłu)
Niewidoczność - o (płaszcz cienia)
Atrybuty: (wciąż nad nimi się zastanawiam)
Umiejętności:
1. Informatyka (zwłaszcza hakering)
Łapiemy kotki w paluchy, łapiemy kotki w paluchy - robimy z kotków wybuchyyyyyy...."
"Hop, hop, jak ja skaczę - hops hops - ślicznie skaczę!"
Alex mówi: przyprowadź jej wyrzutnie rakietową M270 MLRS z dwoma kompletami rakiet M26...i lody bananowe"
"Skradu...skradu...skradu...czołgu...czołgu..czołgu...wdrapu...wdrapu..wdrapu..."
Przedmioty: ciemno-zielony mini cooper z poobijanym zderzakiem ( nigdy nie czuła potrzeby żeby nauczyć się prowadzić, czując że jest to jej wrodzony talent), i silnikiem przerobionym z oleju silnikowego na olej po frytkach, małe trzypokojowe mieszkanko w slumsach Wielkiego Jabłka, gdzie stoją jej kochane komputerki - jedyne, całe i niezniszczone rzeczy w jej mieszkaniu (nie licząc trumienki), trumna - jasna sprawa, rzecz oczywista, z ziemią sprowadzoną z ojczystego miasta - polskiego Pcimia, w niej stara laleczka z wydłubanymi oczkami, trzy jednoczęściowe dziewczęce sukieneczki (czarna, czerwona i biała) (bo uwielbia ubierać się i wyglądać jak mała słodka dziewczynka), gazrurka, zapałki, proch i wiele różnych śmieci (bo mogą się przydać)
Wygląd/osobowość: Na oko 17/18, naprawdę - ok 137 lat. Niska, brązowo-czerwone oczy, długie blond włosy. Jak każdy Malkavian przejawia niezrównoważenie psychiczne, ma rozdwojenie osobowości: raz wydaje się być słodka, milusia, paradująca w sukieneczkach, innym razem z uśmiechem psychopaty, biega po ulicach w wytartych dżinsach/ czerwonych trampkach i białym podkoszulku, umorusana smarem/smołą czy innym syfem i znęca się nad kotami/psami/szczurami, często też nad bydłem (co sprawia jej największą frajdę), czasem płata im figle, mimo że kończą sie często tragicznie...ale kto by się przejmował? Ważne że ona się świetnie bawi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Asyrgal dnia Pią 17:42, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 7 razy
|
|