Rollage yn Astyr - Original RPG

Yrsa

Właściwie przemyślałam pewną sprawę i chciałam na to zwrócić uwagę. Proszę wszystkich o doczytanie do końca.
W związku ze zdobywaniem umiejętności ponadprzeciętnych i warunków postawionych zarówno przez graczy, jak i przez MG mam wrażenie, że brak ujednoliconego systemu zdobywania tych umiejętności jednak jest dość kiepskim pomysłem. I wiem, że ustaliliśmy, że obowiązuje opcja nr. 1, ale patrząc po wypowiedziach graczy mamy mniej więcej taki podział:
- Ina i ja: MG powinien dać możliwość zakupu umiejętności zamiast kazać wydawać punkty, a zdaniem samej Iny jej wystarczyłby tylko quest (temat umiejętności "Jedność z chowańcem")
- Tou podała warunki dla chłopaków 20pkt, zgoda i quest, a w moim przypadku brak 20 pkt, bo zakupiłam umiejętności. Podobne jest podejście Kaego.
- Ari i Rav: stanowisko ich zwraca uwagę, że ich zdaniem umiejętność ponadprzeciętna powinna być trudniejsza do zdobycia, więc gracz powinien wydać zarówno punkty, kupić umiejętności, zdobyć zgodę graczy i wykonać quest.

I tutaj naszły mnie przemyślenia, że właściwie w zależności od prowadzącego gracza w przyszłości czeka różna trudność zdobywania umiejętności. Rozumiem, że jest to tylko zabawa i każdy chętnie podejmie wyzwanie, ale mam wrażenie, że może to jednak w jakimś stopniu generować problemy lub konflikty, gdy okaże się, że dwie osoby chcą zdobyć jedną umiejętność, a dostaną dwa różne zadania (osoba A tylko quest, a osoba B quest, punkty, umiejętności). Na przykład zarzuty, że ktoś ma łatwiejsze zadanie po znajomości (w najgorszym wypadku oczywiście i trochę wyolbrzymiając).
Rozumiem, że powinniśmy się tutaj odnieść do rozsądku MG, który postawi przed kolejną osobą zadanie równomierne, ale co, jeśli nie będzie się ono zgadzało z jego przekonaniami?
Czy nie byłoby jednak lepiej ustalić konkretnego podejścia do tej sprawy, dać możliwość graczowi wyboru czy płaci punkty czy kupuje umiejętności? Może po prostu raz, a porządnie stwierdzić, że w momencie, gdy umiejętność wymaga już umiejętności zwykłych nie powinno się nakładać dodatkowych punktów i poprosić by każdy MG się do tego stosował.
Lub ewentualnie podzielić umiejętności ze względu na ich siłę i każdej przypisać z góry jej cenę.
Ostatecznie można także zgodzić się na wszechwładzę MG i ustalić, że od tego momentu nikt jego zdania nie podważa. Bo jednak moim zdaniem wypowiedzenie się w temacie, czy ktoś się na takie warunki zgadza jedynie jednym słowem "Tak" lub "Nie" może mieć dziwne skutki.

Napisałam straszny elaborat, ale w sumie trochę mnie to męczy i mam nadzieję, że zdołałam przekazać swoje przemyślenia w formie, która nie doprowadzi do kolejnych kłótni tylko do poważnych wypowiedzi z konkretnymi argumentami. XD