 |
Rollage yn Astyr - Original RPG RyA - Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iggy_the_Mad
gada z toporami
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:41, 28 Paź 2008 Temat postu: Ulubione wiersze i inne utwory krótkie |
|
|
Jak w temacie, wklejajcie to, co lubicie i jest waszym zdaniem godne uwagi.
---
Tak wszystko ku nicości zdąża
Starzeje się, umiera, pada:
Człowiek kona, stal rdzewieje
I drzewo z czasem próchno zjada.
Padają baszty, mur się kruszy
I wonną różę czas wysuszy.
Ciało się znowu w proch obróci,
Imię wyryte słonce spali,
Deszcze wypłuczą, wiatr wysuszy,
Chyba że skryba je uwieczni,
Że piórem w księdze je utrwali,
Unieśmiertelni i ocali.
- z Mistrza Wace'a, anglonormańskiego poety z XII wieku
=====
Usiądź, opowiem Ci
Jak bardzo Cię zranię,
W które miejsce wbiję nóż,
Gdzie najmocniej boli
Usiądź, pokażę Ci,
Jak długo potrafisz umierać,
I jak głośno umiesz krzyczeć,
Opętany bólem płakać.
Usiądz, otworzę Ci
Bramy do piekła w raju
Odpocznij... nim wyrwę -
Ci Ostatnie tchnienia z krtani..
-- Autor nieznany
=====
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:16, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sławomir Mrożek
"BABA"
Siedzi Baba na cmentarzu
trzyma nogi w kałamarzu.
Wyjrzałem przez okno. To gromadka dzieci na podwórku recytowała wrzaskliwie ten absurd.
Zdenerwowałem się. Co wyrośnie z pokolenia, które od dziecka przwykło do absurdu. Nie takich obywateli potrzebujemy.
Nic tak nie uspokaja nerwów jak kontakt z rzeczywistością, więc poszedłem na cmentarz. Wśród nagrobków spostrzegłem sylwetkę baby, a zbiżywszy się ujrzałem, że jej odnóża spoczywają w kałamarzu.
Przeprowadziłem krótki wywiad z babą. Skarżyła się przede wszystkim na trudności wynikajace z dysproporcji między objętością jej stóp a pojemnością kałamrza.
- Jakby pan mógł załatwić choć miednicę, to wdzięczna będę - powiedziała.
Poruszony do głębi wróciłem na podwórko, przystąpiłem do pertraktecji z dziecinną gromadką. W żywch barwach odmalowałem dolę baby i zaapelowałem do sumień. Dzieci naradziły się między sobą, po czym wyłonił przedstawiciela.
- Zgoda na miednicę, ale musi być guma do żucia - oświadczył przedstawiciel.
Ubolewając nad brakiem wśród młodzieży, wyasygnowałem, odpowiednią kwotę na zakup gum do żucia. Dzieci wygłosiły ochoczo:
Siedzi Baba na śmietniku
Trzyma nogi w pojemniku.
Na zwróconą im uwagę, że nastąpiła nieprzewidziana umową zmiana lokalizacji baby, dzieci odpowiedziały, że taka zamiana była konieczna ze względów wersyfikacyjnych.
Celem skontrolowania nowo zaistniałej sytułacji udałem się na śmietnik, gdzie istotnie stwierdziłem obecność baby. Przeniesiona z cmentarza, skarżyła się na pogorszenie środowiska naturalnego, natomiast trzymanie nóg w pojemniku zamiast w kałamarzu przjęła jako poprawę warunków bytowych.
- Żeby tylko tak nie śmierdziało, i może jaki dach nad głową... - sformuowała dezyderanty
Niezwłocznie wróciłem na podwórko i zażądałem dla baby godziwego miejsca w cywilizacji. Poniósłszy koszta piętnastu porcji lodów, doprowadziłem do porozumienia. Dzieci zadeklamowały:
Siedzi baba w kamienicy
Trzyman nogi w jajecznicy.
Rowiązanie to nie zadowoliło mnie ze względu na niehigieniczny charakter drugiej linijki. W konfrontacji z babą okazało się jednak, że była zupełnie zadowolona. Druga linijka pozoliła jej nawet na rozwiązanie trudności aprowizacyjnych.
- Nic tylko się schylić. - mówiła
Ja jednak nie mogłem jej pozostawić. Baba powinna byc zadowolona, owszem, ale nie absurdalnie. Z absurdem należy zerwać, z absurdem należy skończyć, z absurdu musimy wydobyć babę raz na zawsze. Nie ufając już młodzieży, sam sporządziłem ostateczną wersję. Btła to wersja realistyczna, uwzględniająca zarówno potrzeby baby, jak i społeczeństwa.
Stoi baba przy stanowisku wydajnej pracy.
Nie przeszkadzają jej w tym wrogowie tacy, ani tacy.
To stanowisko pracy jest w pięknej kamienicy.
Za swoją pracę baba nakupi sobie jajecznicy.
Pozostaje mi tylko przekonać dzieci, aby przyswoiły sobie tę pozytywną, naukowo opracowaną wersję, zamiast szkodliwych nonsensów. Niestety, biorąc pod uwagę amtyrealistyczne nastroje panujące wśród młodzieży oraz działalność sił antyrealistycznych, przewiduję poważne trudności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalyar
MISIUUU!
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Vioha City (Legionowo) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:50, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Poniższe wiersze są autorstwa Aurelii z WSDN
"DZISIEJSZY ŚWIAT ŚMIECHU WART"
Niczym rzeczywistości kat,
Mówię, ze dzisiejszy świat,
Tylko śmiechu jest wart,
Bardziej pewny możesz być kart.
Opluwanie wzajemne niechęci,
A już zgoda panowie są przyjęci,
Wczoraj zaciekli wrogowie,
Dziś dla siebie jak pogotowie,
Pomagają sobie wzajemnie w ocaleniu,
W publicznym i politycznym istnieniu.
I tak tworzą kabaret na życia scenie,
Który zdaje sie być głośny jak drwienie,
Z czego? z kogo? A no z nas, I to tak prosto w twarz.
----------------------------------------------------------------
"Feniks"
Feniksie mojego serca! Ptaszyno niestrudzona
Co własnym płoniesz żarem
Od dzioba do ogona!
W procesie ewolucji
Po tysiącu przemianach
zyskałeś postać, którą
zwie się
domową
kurą
-------------------------------------------------------------------
Polecam też do przeczytania opowiadanie "Poranny autobus" autorstwa Matuesza Ożyńskiego. można je znaleźć tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kalyar dnia Wto 10:54, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:25, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Drogi biały kolego !
Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:
Kiedy się rodzę, jestem czarny,
Kiedy dorosnę, jestem czarny,
Kiedy praży| mnie słońce, jestem czarny,
Kiedy jest mi zimno, jestem czarny,
Kiedy jestem przerażony, jestem czarny,
Kiedy jestem chory, jestem czarny,
Kiedy umieram, jestem czarny!
Ty, biały kolego:
Kiedy się rodzisz, jesteś różowy,
Kiedy dorośniesz, jesteś biały,
Kiedy praży cię słońce, jesteś czerwony,
Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy,
Kiedy jesteś przerażony, jesteś zgolony,
Kiedy jesteś chory, jesteś żółty,
Kiedy umierasz, jesteś szary,
I ty, do cholery, masz czelność nazywać mnie kolorowym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:49, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Na ogół czarni gdy mają gorączkę to są bladobrązowi XD...no a podeszwy ich stóp i opuszki i wargi są różowe....a no i mają beżowe paznokcie....a i jeszcze różowy język i białe zęby....czyli suma sumarum są kolorowi XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:31, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja tego nie pisałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Sob 21:47, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
"Death" - William Butler Yeats
Nor dread nor hope attend
A dying animal;
A man awaits his end
Dreading and hoping all;
Many times he died,
Many times rose again.
A great man in his pride
Confronting murderous men
Casts derision upon
Supersession of breath;
He knows death to the bone
Man has created death.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:21, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Słońce świeci, ptaszek śpiewa, a mnie w szkole KREW ZALEWA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:31, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
no może nie utwór ale powiedzonko
"I Heracles dupa gdy przeciwników kupa"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Śro 23:48, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
I to powinnam niektórym wyryć na czole... Nie, to wcale nie jest aluzja do osób siedzących w piwnicy ;]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeviss
Gość
|
Wysłany: Śro 23:48, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
"Śmierć jeno przemierza świat, podobnie jak dwaj wierni druhowie, którzy razem przemierzają morza; jeden zawsze będzie żyć w drugim. Zniewoleni miłością, żyją w tym, co wszechobecne. W owym boskim zwierciadle widzą się twarzą w twarz, wolni i nieskalani. Wielka to dla niech pociecha, bo choć rzecz można, że z tego świata odeszli, to ich przyjaźń wciąż trwa, ponieważ jest nieśmiertelna"
William Penn "Nowe owoce samotności"
"Duettaeann aef cirran Caerme Glaeddyv. Yn a esseath."
^"Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza... Jednym z nich jesteś Ty ..."^
A.Sapkowski "Miecz Przeznaczenia"
//panda
Ostatnio zmieniony przez Jeviss dnia Śro 23:56, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
seoz
biega w kółko
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 1446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechanów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:54, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jeviss napisał: |
"Duettaeann aef cirran Caerme Glaeddyv. Yn a esseath."
A.Sapkowski "Miecz Przeznaczenia"
//panda |
czy to jest pierwsze życzenie Geralta? :>
ja wolę inny tekst, o napisie na sihillu:
Cytat: |
- Ha - zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. - Więc to są słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis?
- "Na pohybel skurwysynom!" |
Andrzej Sapkowski "Chrzest Ognia"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalyar
MISIUUU!
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Vioha City (Legionowo) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:10, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jeviss napisał: |
"Duettaeann aef cirran Caerme Glaeddyv. Yn a esseath."
^"Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza... Jednym z nich jesteś Ty ..."^
A.Sapkowski "Miecz Przeznaczenia"
//panda |
"Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza, a scyzoryk przeznaczenia ma 4 ostrza, nożyczki, wykałaczkę i wytrych" ^^
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Iggy_the_Mad
gada z toporami
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 3:13, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
“Truly great friends are hard to find, difficult to leave, and impossible to forget.”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:58, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zakochałam się w tym wierszu. Zwróćcie uwagę na cudowny dobór słów.
Skok o tyczce - Kazimierz Wierzyński
Już odbił się, już płynie! Boską równowagą
Rozpina się na drzewcu i wieje jak flagą,
Dolata do poprzeczki i nagłym trzepotem
Przerzuca się, jak gdyby był ptakiem i kotem.
Zatrzymajcie go w locie, niech w górze zastygnie,
Niech w tył odrzuci tyczkę, niepotrzebną dźwignie,
Niech tak trwa, niech tak wisi, owinięty chmurą,
Rozpylony w powietrzu, leciutki jak pióro.
Nie opadnie na siłach, nie osłabnie w pędzie,
Jeszcze wyżej się wzniesie nad wszystkie krawędzie.
Odpowie nam z wysoka, odkrzyknie się echem,
Że leci prosto w niebo, jest naszym oddechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|