Rollage yn Astyr - Original RPG

Yrsa

A Kotek lozumie pana Wielkoluda. Mięsko! <oczka mu się zaświeciły, wyszczerzył ostre ząbki i pobiegł pierwszy, rozglądając się dookoła>

Kaerthas

<Redgard zaśmiał się potężnie> Racja, nie tylko mięso jest potrzebne, ale i zacny trunek który sponiewiera!

Mitaon

<rozgląda się po drodze za tą świątynią>

Ina

AAA! <wytrząsnęła nagle wszystko ze swojej torby> Zgubiłam słoiczek z solą :O

Ari

<pojawia się nagle przy niej z jakimś słoiczkiem> O ten chodzi? //panda

Yrsa

No pszeciesz widać, sze to czem... <prychnął Kotek i rozgląda się za jaskinią> Nie ma jaskini. Chyba nas małpy okłamały... Albo ktoś ukladł jaskinię! Pani Maeś latuuuuje! <pobiegł do niej>

Ina

Sól jest biała! I sypka! Chyba, że to jakiś niesamowity, kosmiczny rodzaj soli *_* sypnij mu w oczy, jak zacznie płakać, to to na pewno sól!

Daewen · Gość

Ja Ci jaskini nie wyczaruję, Marcel.. Ale ona miała być dopiero gdzieś w połowie wysokości góry i ciężko dostępna, nie?

Yrsa

Ale góla gdzie jest? Kotek pszeciela oczka, paczy, paczy i nie wypaczył! <macha łapkami dookoła> Mgła chyba tylko wszystko poklywa, sze nie widać!

Ina

HA! <rzuciła szpikulcem do mięsa i trafiła w wielkiego pająka siedzącego na drzewie> Tyle białka! *_*