 |
Rollage yn Astyr - Original RPG RyA - Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asyrgal
Administracyjne Bóstwo
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 3042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:42, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Teksty z Sylwestrowej sesji mroku u Kala:
Dramatis personae:
MG: Kalyar aka Niedźwiedź aka...NIEWAŻNE!
James: Kaerthas aka Deril (no wiecie, ten co ma córkę w studni) JAKO GANGRELLLLLLL.
Cathleen: Daewen JAKO Assamita
Alex: Tusia aka Twój bóg JAKO Malkavian
Sytuacja : Trójka ZNAJOMYCH wampirów spotyka się w klubie
Cath: Cześć.
Alex: Cześć. Kim jesteś?
Cath: Malk. Znamy się. Miałam zabić Twojego psychiatrę. Pomogłeś mi.
Alex: Skąd mogłem wiedzieć, że żelazko tak dobrze przewodzi prąd?!
Cath: Słuchajcie, mam problem, musicie mi pomóc (ble ble ble)..
Alex: (przerywając) A tak w ogóle... To ktoś Ty?
Cath: MALK! ZNAMY SIĘ! To ja, Cath... <urywa> Malk, LEWATYWA - pamiętasz?!
Alex: Malkavian wolałby o tym nie mówić...
Sytuacja: Na zapleczu James otwiera jedną z dużych skrzyń. W środku jest waza.
Alex: Zaglądam do środka
Cath: Wpycham Malkawiana do wazy
MG: Z wazy wystają takie dwie majtające się nogi.
Alex: Siedzę w wazie
Cath: Stawiam Malka do pionu i idę dalej z Gangiem
Alex: Idę dalej...W WAZIE
MG: Tou, rzucaj na zręczność (dusząc sie ze śmiechu)
<odgłos rzucanych kostek>
MG: Dobra...idziesz(...) wpadasz na drzwi do głównej sali i waza rozpada sie w drobny mak.
Alex: nic sobie z tego nie robiąc wchodzę przez drzwi
Cath: Idzie za Alex
MG: Goście wernisażu w strojach wieczorowych patrzą się na was podejrzliwie...Prześlizgują się spojrzeniem po eleganckiej bluzce Cath, zerkają niepewnie na różową bluzeczkę dla lalki na głowie Malkava po czym patrzą z oburzeniem na dresy Gangrela.
Cath: Unosi dłoń w uspokajającym geście i zpoważną miną mówię: "Ochrona"
Alex: kopiując gest Cath: "Cattering!"
Sytuacja : drużyna się rozdziela
Cath: To wy jedźcie do domu. Gangrel, to Malk jest od myślenia, więc słuchaj się we wszystkim.... <zastanowienie> NIE WE WSZYSTKIM!
Alex, do Gangrela po incydencie połączonych prób porwania z kradzieżą samochodu: "Czyli podsumujmy: Zostaliśmy poinformowani o porwaniach, badamy sprawę zaginięcia... Jakaś kolesiówa chciała Cię ogłuszyć i podpieprzyć brykę, a ty spuściłeś jej łomot, wypieprzyłeś ją z samochodu, rzuciłeś o ścianę i pojechałeś na plażę jakby nigdy nic?"
James: Ee..no.
Cath:(wkurzona na Ganga): Zniszczyłeś mi tapicerkę pieprzony futrzaku!
Malk: Nie krzycz na niego! Właśnie uniknął porwania i ocalił Twój samochód przed kradzieżą...
Cath: w sumie....masz rację...
Alex<przysuwając się do Jamesa i tarmosząc mu włoski> I nie mów już więcej że się o Ciebie nie troszczę.
James(Wściekły na Alex): Jak tylko cię dorwę w swoje ręce....gdybym tylko mógł...
Alex: Wdałem się kiedyś w sprzeczkę z jednym Brujah. Powiedział że wytrze moją twarzą podłogę. Powiedziałem mu na to, że będzie tego żałował. "Dlaczego?", zapytał. Odpowiedziałem: "Bo nie będziesz mógł dobrze umyć kątów".
Alex: Jeśli miałbym umrzeć, wolałbym odejść tak jak mój dziadek. Spokojnie, zasypiając...a nie krzycząc i drąc się jak pasażerowie jego auta.
Sytuacja: James wpadł w szał. W efekcie wyrósł mu koci ogon. Rozmowa gdy się uspokoił (i po długim wyjaśnianiu Cath jak mogli zabić JEDYNĄ osobę, która wiedziała coś na interesujący nas temat).
Alex: Gang... Czujesz coś dziwnego? <przyglądając się mu dokładnie>
Cath: Fakt, przecież po szale... <przygląda się również>
James: No... coś jakby mnie w spodniach uwierało.
Alex i Cath równocześnie wyjęły broń i celują w Jamesa: ŚCIĄGAJ SPODNIE!
Krótko potem, po dotarciu do kolejnego miejsca:
Cath: Malk, Ty sprawdź komputer. Gang, za mną, przeszukamy dom... <chwila zawahania> I możesz już założyć te spodnie...
Alex złamał hasła i dostał się do kompa.
MG: Dobra, Tou, złamałaś hasła, dostałaś się do kompa... Co robisz?
Alex: Zmieniam tapetę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Nie 1:03, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Z cyklu "Teksty Malka po godzinach" ;]
Alex: "Wiesz, Assamito... Czasem się budzę w swoim mieszkaniu, patrzę w gwiazdy I wtedy zastanawiam się... gdzie DO CHOLERY PODZIAŁ SIĘ MÓJ SUFIT?"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Nie 1:08, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
I jeszcze tekst z sesji:
Sytuacja : przybyliśmy do portu, ponieważ tam pewien koleś (który już nie żył) miał się z kimś spotkać w sprawie osoby, której szukaliśmy... Załodze statku, który przypłynął, staramy się wyjaśnić czemu zjawiliśmy się zamiast niego....
MG (jako załoga): To czemu sam tu nie przyszedł?!
Cath: <szeptem> Malk, Ty wytłumacz, masz perswazję...
Alex: On nie może.. Jest chory. Umarł. Na zatwardzenie. Stwardnienie rozsiane!
MG: Umm.. Chyba Ci nie wierzymy.
Cath: On po prostu kurwa nie żyje...
Sytuacja : z recepcji galerii sztuki dobiegają wrzaski. Znajdujemy tam wybebeszone zwłoki kobiety, wiszące do góry nogami.
Alex: szuka śladów mordercy
Cath: <szturcha ("poke") palcem zwłoki, powodując że się bujają>
Gang: <przyłącza się do szturchania, coś tam pieprząc>
MG: Ludzie patrzą na was z przerażeniem, widząc jak bujacie zwłoki.
Cath: Wiecie... Jak byłam mała miałam kiedyś na urodzinach piniatę...
Ostatnio zmieniony przez Daewen dnia Nie 1:23, 02 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:10, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
może nie z sesji, ale po niej, nie zapomnę akcji "Gdzie jest... Butelka" w wykonaniu Tuś ^^
Tuś zabrała butelkę po szampanie by napisać "Rollage tu był" (chyba, nie pamiętam) na śniegu, po pewnym czasie pytanie Tuś "Gdzie jest Butelka?". Wywnioskowaliśmy, że Tuś po napisaniu zostawiła tam butelkę.
No i Kal powiedział, że wyglądam jak Edward z Twilight ;(
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaerthas dnia Nie 23:07, 02 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ina
uwaga bo bije
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:55, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No gorszą wbitą nie mogłeś dostać XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ina
uwaga bo bije
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:58, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
George Macey:<pdochodzi do niego i szepcze mu do ucha> Powiesz mi dokładnie czemu nas obserwujesz i co masz zamair zrobić.. albo pogamy zupełnie inaczej
Antoine Heer: 'Kkim ppan jjest? Nnniech mmi pan dda spokkój!
G.M.: <podczas rozmowy sprawdza jego lęki i obawy> Doskonale pan wie kim jestem, prosze nie robić tu scen.. <tak cicho by on tlyko mógł usłyszeć> jeden wygłup i nim wrzaśniesz skręce Ci kark, a gdy ludzie zoabczą co sie działo mnie juz tu dawno nie bedzie
A.H. wyczuwasz, że naprawdę boi się latać, ma lęk wysokości. ma również arachnofobię. nic innego nie wyczuwasz. 'Nnnie wiem kkim ppan jjest! Pproszę ddać mi spokój!'
G.M. <uśmiechnał się szeroko> Brawo! Udało się panu! Jestem prowadzącym programu "A jak Ty byś sie zachował?". Niedawno wyznaczylismy w tajemnicy nagrode dla osoby która nei dałaby sie zastraszyć. <wypisuje mu czek na $1000> Gratulacje! Miłęgo lotu. <uśmiechnał sie szczerze i wrócił do swoich> (zbyt pdoejrzliwy sie robie...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Sob 23:43, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mitaon (22:41) : sądzę, że należy się nam nagroda
Intano (22:41) : Eche, ciekawe od kogo..
Mitaon (22:42) : wejdźmy do siedziby władz miasta, weźmy zakładników i zażądajmy okupu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Sob 23:44, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
( O Kae) "A czemu on jest czerwony?"
MrMaster (19:24) : zgrzal sie
Yrsa (19:24) : Jak był mały to wpadł do kotła z farbą...
Sky_Larkinson (19:24) : jego mama była pomidorem ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yrsa
tonie w rumie
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rosja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:50, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zgrzany malowany pomidor! Zawsze wiedziałam, że coś z nim nie tak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
seoz
biega w kółko
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 1446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechanów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:18, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaerthas
wielkie, czerwone lichowieco
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z płonących kręgów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:35, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Yyyyś, nie będzie rumu ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yrsa
tonie w rumie
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rosja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:00, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Bojkotować prohibicję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalyar
MISIUUU!
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Vioha City (Legionowo) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:19, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kaerthas (19:47) : "Dla Boga logika jest niczym"
Maeveen (19:48) : Uważasz się za boga? <uniosła jedną brew> Znam taki jeden szpital...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kalyar dnia Sob 21:20, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Sob 22:19, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kaerthas : Kalyarze, jakby co, zwabię go nad urwisko
Kaerthas : zobaczmy, czy golemy potrafią latać
Kalyar : to wielka kupa kamieni,. jak niby chcesz go zepchnąć nie spadajac razem z nim?
Kaerthas : nie rozumiesz, ja go zwabię, ty zrzucisz, ty potrafisz latać
Kaerthas : i myślisz, że ja dałbym radę go zrzucić?
Mitaon : a co jeśli golem będzię się Kala trzymał?
Kaerthas : to będzie biedny golem...
Kalyar: ... co ja mu zrobie, połaskocze?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daewen
Gość
|
Wysłany: Sob 22:21, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Arisha (21:21) : Kae - po co ci flanki, jak drzwi mają klamki?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|