Rollage yn Astyr - Original RPG

[Ari]

Jest sesja. Mam stworzone trzy karty postaci którymi gram od np. pół roku, wymieniając je w zależności od planowanej tematyki sesji, tego jaki mam dzień, itp. (po prostu, która mi bardziej na daną sesję pasuje). Ale nagle przychodzi mi pomysł na postać, który chcę przetestować (a w mojej głowie jawi się jako genialny). I mam zabijać którąś z tamtych, sprawdzonych i bliskich mi postaci czy odrzucić pomysł bo nie chcę śmierci poprzednich bohaterów?
Dlatego o ile, jak wspomniałam, na poczekalnię dla postaci i ich wymienianie się zgodzę, dla takiego limitu z nieodwołalnym odejściem postaci poparcia absolutnie nie mam. Porządek da się utrzymać inaczej, lub wystarczy po prostu regularnie zaglądać na forum.

[Kalyar]

Ok to są dobre argumenty. Mam więc pomysł: limit wprowadźmy ale nowe psotaci mają prawo do 1-2 sesji testowych? Po tym okresie grac powinien juz jako tako wiedziec czy dobrze wymyślił i zostawia postać czy pomysł był głupi i ją usuwa. Co wy na to?

[Yrsa]

Właśnie o tym pomyślałam, mi pasuje Dwie sesje testowe, a później określamy, która postać ląduje w dziale NPC. Swoją drogą, zastanawiam się, czy MG ma prawo do korzystania z każdego NPC, czy tylko ze swoich? To tak offopowo trochę, ale przy okazji.

[Kaerthas]

Powiedz mi, po co robić multum postaci, zamiast jedną, którą się dopracowuje, zamiast x postaci, które tak naprawdę są takie same, różnią się tylko historią, skillami i rasą? Zauważyłem w twoich grach, że grasz tak naprawdę ciągle jedną, tą samą postacią, z innym imieniem i innym wyglądem, z innym zestawem skilli. Twoja postać używa długiego miecza, a w głowie pojawiła się postać osoby która używa łuku? Kup sobie umiejętność używania łuku i kup sobie łuk, w tym czasie odwidzi Ci się i zechce używać czarów? To kupuj tak, by móc używać czarów, do tego nie są potrzebne ciągłe tworzenie nowych postaci które tak naprawdę wszystko komplikują. Ludzie, zrobiliście postać, to ją dopracujcie do końca tak, by przez wiele lat móc jedną grać, która jest wyjątkowa, z zupełną historią i której zachowania znacie idealnie, zamiast milion postaci które zachowują się tak samo, a żadna nie jest dopracowana. Ja jedną postać taką swoją tu wprowadziłem. Grałem nią, lubiłem nią grać, wszyscy ją lubili, Redgard się zwał. Zginęła, nie zacząłem rozpaczać, nie potargałem koszuli niczym Rejtan krzycząc "NIEEEEE" tylko "postać zginęła, trzeba zrobić nową". Znam historię Redgarda od podszewki, sam ją stworzyłem, znam każde zachowanie, każdy nawyk tego olbrzyma, jest jedną z tzw. moich Alter Eg. Zginęła jedna z moich trzech głównych postaci RPG i nie robiłem awantury na całe forum.

[Kalyar]

Myślę że MG ma prawo skorzystać z NPCów stworzonych przez innych graczy o ile ich nie uśmierci ani nie będą odgrywali jakieś znaczącej roli. Jeśli jednak ma jakiś pomysł duży wokół tej postaci to przecież zaden problem z twórcą NPCa to ustalić

[Ari]

Kae, czy ja gdzieś tu zwróciłam się do ciebie z otwartym atakiem pod twoim adresem? Nie. Więc proszę o wzajemność. Nie darłeś koszuli jak Rejtan i nie krzyczałeś? Ok, twoja sprawa. Nikt tu nie robi awantury na całe forum, większość osób stara się wypowiadać grzecznie i w swoim imieniu, więc prosiłabym tylko abyś też się spróbował dostosować.
Na oba pomysły Kala w takiej formie (z przenoszeniem do NPC) się zgadzam, ten z sesjami też mi się podoba. Mądrze wymyślone i opisane.

PS. Nie interesuje mnie, co sądzi się o mojej grze i o moich postaciach. Tyle podsumowania w temacie zarzutów pod moim adresem.

[Yrsa]

Kae, skarbie, mam wrażenie, że trochę przesadzasz. Po co osobiste przytyki do graczy w momencie, gdy próbujemy ustalić jakiś kompromis? Jeśli nie tego właśnie chcemy, to ja nie widzę sensu w dyskutowaniu o czymkolwiek, tylko po prostu ustalcie regulamin i niech każdy się do niego dostosuje i przestanie grać.
Szczerze mówiąc, to mnie teraz zdenerwowałeś. Tworzenie nowych postaci mi niczego nie komplikuje, gdyż gram stale. I dla mnie postać to jest właśnie coś więcej niż kupowanie skilli, ale właśnie jej historia, możliwości rozwoju i zachowanie. Jeśli zauważasz, że zachowują się podobnie, a oceniasz, że tak samo, to cóż, mam wrażenie, że nie grasz zbyt często.
I szczerze mówiąc to nie mam pojęcia, czy zwracasz mi uwagę, czy Ari. I sama nie wiem, czy jeśli robisz taki z tego problem, to czy ja chcę dalej dyskutować w tym temacie lub w każdym kolejnym.
Dziękuję za uwagę.

[Kalyar]

[Yrsa]

Nie rozumiem, Kal, czemu tak uważasz. Kae zwrócił uwagę nam, więc zwróciłyśmy mu uwagę także. Może odbieram to w zły sposób, ale dla mnie jest właśnie takim przytykiem (nie atakiem, nie nazwałam tak tego) fakt, że ktoś zarzuca mi, że moje postacie są takie same.
I nie atakuję Kaego, w żadnym wypadku, najwidoczniej po prostu zazwyczaj nie zgadzamy się w większości punktów, a wydaje mi się, że mamy do tego prawo. W ten sam sposób Ari nie zgodziła się na limit postaci, gdy zaproponowała to Tou, a ja na śmierć postaci przy jakiekolwiek wypowiedzi. Nie chcę by Kae odebrał to osobiście.
Każdy z nas stara się bronić swojego stanowiska, mam tylko wrażenie, że niektórzy chcą się zgodzić na ustępstwa, a inni nie i dopiero wtedy rodzi się problem.

[Ari]

Przepraszam, jeżeli nadmiernie się uniosłam. Po prostu całe życie żyłam w przekonaniu że do wyrażania swojej opinii i argumentów służy 1., a nie 2. os. liczby pojedynczej i bezokoliczniki.
Ja tylko staram się w miarę możliwości wyrażać swoje subiektywne odczucia odnośnie tematu (który jest jasny), nie odnośnie osób graczy.
No ale jeszcze raz przepraszam.

[Kalyar]

Właśnie idealny przykład tego o czym mówie. Kae coś napisze? Problemy że jesteście atakowane. Napisze ktoś żebyście Wy nie atakowały: "ale my tylko mówimy swoje zdanie". A potem przez to takie sytuacje wychodzą. Polecam w słowniku zajrzeć pod literę "h" i poszukać co znaczy taki jeden wyraz...

A teraz spokój, koniec tematy, wracamy do omawiania zasad. Swoje problemy załatwiać na privie!

[Yrsa]

Priv poszedł.
Za wcześniejsze wypowiedzi przepraszam, nie miałam nic złego na myśli.
Podtrzymuję zdanie, co to dwóch testowych sesji. Mam nadzieję, że wypowie się więcej graczy

[Ina]

To teraz ja!

Za zasadami z pierwszej strony jestem jak najbardziej za, są bardzo przejrzyste i zrozumiałe.

Co do ostrzegania przed śmiercią... nie no, błagam. Nie będę nikogo ostrzegała, że wykituje, bo pakuje się w paszczę lwa, zaznaczając, że rzadko na moich sesjach dochodzi do sytuacji podbramkowych.

Nie zgadzam się także z limitem postaci. Mnie to może i nie dotyczy, ale jakoś tak... Niemożliwość spróbowania czegoś nowego, bo limit i groźba utracenia innej, kochanej postaci? Ni, ni, ni, nie podoba mi się. Poczekalnia, postaci na urlopie - proszę bardzo, jestem za.

Kocham Was!

[seoz]

postaci na urlop/NPC czemu nie. Poza tym jeśli postać ginie w jednym universum może żyć w innym Jakbym ja moje postaci z rpgów tu powprowadzał Oo byłoby ich więcej niż przypadkowych Tomów w dawnych czasach. A teraz macie filmik na rozluźnienie atmosfery
[link widoczny dla zalogowanych]

[Asyrgal]

Ja jestem za tym by postacie, z których rezygnujemy na rzecz nowej już nie wracały, ale każdy będzie miał prawo do przetestowania dodatkowej na dwóch sesjach, zanim się zdecyduje czy ją zostawia, czy nie.
Upieram się za limitem do trzech i koniec.
Kto jest za a kto przeciw? Przegłosujmy to i niech większość zdecyduje.