Rollage yn Astyr - Original RPG

Yrsa

Mi taka forma odpowiada jak najbardziej. Jest przejrzysta, z odpowiednim komentarzem. Jedynie w punkcie ostatnim, dotyczącym śmierci postaci dodałabym:
- Śmierć postaci w wyniku przygody powinna być ostatecznością -> poprzedzoną stosownym komentarzem bądź ostrzeżeniem by uniknąć wszelkich niedopowiedzeń.
Jestem przewrażliwiona Very Happy

Asyrgal

Ari

Mi pasuje. Jest jasno, czytelnie i wiadomo o co w każdym punkcie chodzi.
Lubię to! XD

Kaerthas

hmm... A jeżeli jakiś twórca któregoś z kraju postanowi, że podczas jednej kampanii owy kraj upadnie, to czy powinien pytać się wszystkich? Jak np. chce by to była tajemnica, że drużyna do tego doprowadziła?

Yrsa

Moim zdaniem nie, jeśli z przedstawionych przez MG sytuacji i wyborów graczy wynikać będzie taka możliwość.

seoz

Tusiowe najładniej opisane z zaprezentowanych dotychczas propozycji.

Co do śmierci postaci... jak jest się przywiązanym to boli prawda, ale kto przywiązany do postaci naprawdę pozwoli jej zginąć? (no chyba, że charakter postaci doprowadza do takiej sytuacji i nie mam na myśli heroicznego poświęcania się za innych... chociaż to też). Więc śmierć tak. Czy ostateczna? Nie wiem. Zawsze istniały w fantasy różne formy powrotu zazwyczaj kosztowne. Ile kosztuje wynajęcie kogoś dość potężnego by wskrzesić postać? Co trzeba zrobić dla kogoś takiego skoro on sam tego nie jest w stanie wykonać? Czy innym postaciom tak naprawdę w ogóle zależy na tej postaci? To są podstawowe pytania jakie trzeba sobie zadać przed jakąkolwiek próbą wskrzeszenia lub innej podobnej akcji.

Yrsa

Drogi Seo, nie chcesz mi chyba powiedzieć, że nie byłeś przywiązany do postaci Seoza, gdy zginęliśmy podczas wyprawy do Malsiviru, a jednak naszym działaniem doprowadziliśmy do śmierci postaci (z perspektywy czasu widzę, że był to idiotyzm, ale jako młody gracz oceniałam to zupełnie inaczej). Chodzi mi o to, by ostrzegać graczy przed tego typu działaniami, zwłaszcza, gdy są niedoświadczeni, albo nie zdają sobie sprawy, że w Rollu także można zginąć.

Mitaon

Ja nie jestem do tego przekonany. Ostrzeganie przed śmiercią wydaje mi się nienaturalne. Tym bardziej że mają się tym kończyć działania które zmierzają do tego w sposób oczywisty. Podobnie jak Seo, ewentualne wskrzeszenie takiej postaci pozostawiłbym temu czy towarzysze będą szukać do tego sposobu, być może poddając pod głosowanie czy chcą przechodzić przez sesję która ma się zakończyć tym lub czymś podobnym. Nie zamierzam przy tym wypowiadać się na temat tego czy to w ogóle w Astyrii możliwe.
Poza tym chciałbym zauważyć że nie zawsze trzeba zabijać postać by wyłączyć ją z gry.

Yrsa

W momencie ostrzegania przed ewentualną śmiercią nie chodzi mi o wyraźne napisanie przez MG:
"Prawdopodobnie twoje działanie zakończy się śmiercią, czy nadal jesteś pewny tego, co robisz?"
Ale raczej:
"Pragnę zauważyć, że twoi przeciwnicy wyglądają na takich, co ośmiu mężczyzn rozszarpują na strzępy bez wyraźnego wysiłku."
Za to, co do wskrzeszania to zauważę, że precedens powstał, zarówno przy wskrzeszaniu naszych postaci, jak i przy tym, jeśli dobrze pamiętam, gdy Mru wyprowadził duszę Dae.
Z resztą się zgadzam.

seoz

Yrsa

A ja właśnie takiego odpierdalania maniany, fochów, żalu i dołów chcę uniknąć. Poza tym, jak słusznie zauważył Mit, jest mnóstwo innych sposobów na wyłączenie postaci z gry. Zresztą, najlepszym wyjściem w takich sytuacjach będzie indywidualizacja podejścia MG i gracza. Nie możemy podciągnąć wszystkiego pod jedną linię, bo nie wiemy czy takie sytuacje w ogóle wystąpią i jakiego rodzaju będą, a także jak gracz i MG je odbiorą.

Ari

Ja tylko dodam, że sposób w jaki MG ostrzega powinniśmy pozostawić jego decyzji. Jeżeli chce to robić wprost, np. "Nie przeginaj, bo to się dla ciebie źle skończy." - proszę bardzo, jeśli woli robić to dyskretnie - też ok. Ważne żeby w ogóle ostrzegał, to jak to robi zależy od tego, jak jego zdaniem będzie to zrozumiane. Bo chyba właśnie po to te ostrzeżenia są, by je zrozumieć.

seoz

Asyrgal

Chciałabym, by więcej osób wypowiedziało się na temat spisanych przeze mnie kwestii. Bo nie wiem czy mam je wrzucać do pierwszego posta, czy jeszcze się wstrzymać. Tak poza tym, warto by było zrobić listę spraw które trzeba jeszcze uregulować.

Kaerthas

Jak na mnie to możesz już wrzucać