Rollage yn Astyr - Original RPG

Asyrgal

no chyba że

Daewen · Gość

yh... no dobra, jak ktoś mnie kopnie w dupę i zmotywuje to wezmę i się tym w końcu zajmę...

P.S. Motywacją nie będzie "dostaniesz scooby-chrupka"

Iggy_the_Mad

Mniej więcej jak to Kae powiedział.

Ja pisałem, że na podstawie logów spiszę, co się działo. Ale nawet lepiej by było, gdyby ktoś po mnie jeszcze to poprawiał i dopisywał to, o czym ja zapomniałem.

Daewen · Gość

Tak mi się przypomniało - w końcu do tego miał być ten temat - fragment z sesji, którą prowadziłam dla zabawy... MG - ja, występują : Kae, Kal, Rav i Viv.

Miejsce akcji : las
Czas akcji : po uratowaniu Viv przed spaleniem na stosie i ucieczce

Viv (kapłanka) i Rav (mag) poszli spać, Kae osunął się nieprzytomny na ziemię i wtedy Kal zauważył, że genasi ma w brzuchu sporą ranę po ostatniej walce...

Kal : uhh... Rav, pobudka!
Rav : co? nie chce mamusiu... co jest?
Kal : wyjątkowo pozwalam Ci rozpalić ogień, tylko nie spowoduj pożaru, i rób mikstury! (lecznicze - dopisek MG) I przy okazji daj jakiś kawałek materiału, szybko!
Rav : no doooobra... *rozkłada sprzęt i zaczyna warzyć mikstury*
Kal : ale najpierw daj ten materiał!
Rav : a co mu jest? Nie mam..
Viv : (przez sen : "Wiecie że ja jestem KAPŁANKĄ?") *śpi*
Kal : nie wiem, niech to będzie cokolwiek, nawet kawał szaty!
Rav : Niee! To moja szata, nie dam!
Kal : Albo obudź Viv.. Może ona coś pomoże...
Rav : Masz kawałek szmaty..
Kal : Czysty chociaż?
Rav : Umm.. Nie wiem?
Kae : (umm... wykrwawiam się, haloooo?! )
Rav : Chociaż nie, brudne Razz

Kal : *przykłada szmatę do rany, starając się zablokować krwotok*

W końcu chłopcy obudzili Viv i uratowali Kaego... Ale podczas tego dialogu ja akurat leżałam na podłodze rycząc ze śmiechu xD

Daewen · Gość

A, i początki wiewiórkołactwa ;] :

Daewen: Rav - slyszysz jakiś szelest na drzewie
Ravenus: co jest*wyciąga miecz* kto tam jest?
Kaerthas: chrr
~Ravenus: 8na tym co Kae?)
Daewen: e-e, po przeciwnej stronie polanki
Daewen: Nikt Ci ie odpowiedział, ale chrobot się powtórzył
~Ravenus: *powolutku chowa miksturki i idzie w tamtą stronę*
~Ravenus: ( a gdzie jest Viv)
Kaerthas: chrr
Daewen: (śpi pod drzewem na którym jest kae)
Daewen: Podchodzisz pod owe drzewo i slyszysz znowu chrobotanie
~Ravenus: (achaa no dobra no to jestem spokojny) wyjdź stamtąd cosiu
Daewen: Nikt nie odpowiada
~Ravenus: ja do ciebie nie wejde nie umiem podpale cię jesli nie zejdziesz
Daewen: Rav - w tym momencie dostrzegasz zbiegającą po pniu wiewiórkę, pazurki trące o korę powodują chrobotanie
~Ravenus: (a niech cie cholera) *powolutku oddala się od drzewa, nie tracąc go z widoku*
Kaerthas: (Rav uważaj na słowa)
Daewen: (buahahahahhahahahahaaha xD )
~Ravenus: (hehe //hehe
Daewen: Rav - zanim zdążyłeś cokolwiek zrobić, oczy wiewiórki zalśniły czerwienią, a ona sama skoczyła i wbiła Ci się w szyję ;]
Kaerthas: (no to Rav masz chłopoty hehehe XD)
Daewen: (Kae, z dedykacją dla Ciebie xD )
Kaerthas: (YEAH XD)
~Ravenus: (zabije)
~Ravenus: aaaaaaa *zaczyna krzyczeć*
Kaerthas: chrr
~Vivienn: *ocknęła się* Co się dzieje? *przetarła oczy*
~Ravenus: *próbuje ją zdjąć z szyi, nadal krzycząc*
Kaerthas: *spada z drzewa tuż obok Viv* chrr
~Vivienn: Aa! *odskoczyła przestraszona, po czym spojrzała na Rava* e?

i tak dalej, i tak dalej...
Pogrubione i podkreślone zostały zdania najbardziej inspirujące ;]

Kaerthas

Pamiętam to [łza w oku] stare dobre czasy

Kalyar

Taa... a ja w tym czasie pijany leżałem w piwniczce jakiegoś zamku z któej się wydostac nie mogłem xD

Nellas

Musze powiedzieć ,że "scenka dobra z n wiewiórką" mi się przypomina(Tom był MG, jak wiewiórki chciały mi przez sen odebrać sernik dokładnie nie pamiętam zdarzenia , ale scenka też godna uwagi:D)(po za tym przepraszam że się wtrąciłem... Very Happy

//panda

Iggy_the_Mad

Hahah, chcesz więcej? Mogę ponownie dać Teenage Mutant Squirrels ;]

I wtedy nie bylem MG bo to nie byla sesja, po prostu zabijałem czas. Chyba, że to była sesja... dunno.

Nellas

Tak czy siak efekt Wiewiórki która chciałem zabić(paradoks) zmieniły sie role jak to Wiewiórka chciała mnie zjeść XD X_X (podczas snu)

mrmaster

hm..poplotkujmy o zwiazkach w rya xD ostatnio przeciez Kae wyznal swe uczucia Viv,Tom zostawil Kala i teraz razem z Adi maja dziecko...co dalej ?xD

Ravenus

Nom w sumie to smutne...

mrmaster

smutne?czemu smutne?moze nam sie powieli ilosc graczy xD

Ravenus

No tak w sumie... Ale wiesz Kal został opuszczony...

mrmaster

no tak

takie zycie,jak telenowela...